Canon jest według mnie bardziej bajkowy, a Nikon realistyczny - koniec. Obiektywy są jedne lepsze inne gorsze ale również porównywalne. Poza tym sprzęt jest tak dobry jak fotograf, który potrafi go wykorzystać. Znam przypadki gdzie fotografowie - nazywający się profesjonalistami, zakupują sprzęt typu D4, D800, 1D, 5D z bajońską optyką i... robią takie same zdjęcia jak aparatem za 1000 zł. Nie wykorzystują możliwości aparatu. Po co się wysilać a ustawmy sobie P - w końcu jest, coś na pewno wyjdzie a Photoshop uczyni cuda. Klient to kupi bo przecież mam aparat z górnej półki. Podoba mi się też jak ludzie ustawiają ISO w automacie, super, genialne rozwiązanie - przecież ziarna i tak nie ma teraz. To może zróbmy taki aparat co będzie miał tylko spust migawki, a jeszcze obiektyw szerokokątny , matryca najlepiej 200 milionowa i oprogramowanie, które samo kadry wyszukuje i... opracowuje i tworzy bokeh i kompozycje oświetleniową D-light i ... fotograf nie potrzebny. Mam nadzieje, że do tego nie dojdzie bo sztuka fotografii zeszła by całkowicie na dno ludzkiej kreatywności. Koszmarna wizja. Tyczy się to wszystko fotografii świadomej i profesjonalnej, gdzie mamy wymogi klienta i swoją kreatywność lub jej brak.
Jednak gdy spojrzymy szerzej na zagadnienie dojdziemy do jednego wniosku - najlepszy jest ten aparat, który mamy przy sobie. Cóż nam z najlepszego sprzętu skoro nie możemy go użyć bo jest w studio, czy domu, wypożyczalni a my jesteśmy tu i teraz i nagle dzieje się coś co powinniśmy zachować dla siebie. Oczywiście jest to temat na baaaardzo szeroką dyskusje i sam pisząc te słowa odkrywam kolejne ścieżki tego temu, jedne się kłócą ze sobą inne nie. Podejrzewam że gdyby ktoś się uparł to mógłby napisać książkę na ten temat - a mnie nie chodzi o to. Chcę wskazać na jedno, że to człowiek w tym całym zamieszaniu jest najważniejszy. Aparat to dopełnienie. Owszem on robi zdjęcia jednak to my kierujemy nim. Dlatego w pewnych sytuacja sam wykonuję zdjęcia chodźby telefonem. To fotografie bardzo często od razu przefiltrowane, z narzuconym kolorem, jednym się podobają innym nie jednak przynoszą radość. Od sprzętu profesjonalnego do telefonu - ostro. Jednak prawdziwy fotograf nie boi się żadnych wyzwań i wszystkim czym można wykona zdjęcie które zachwyci. Wyciągnie wszystko z aparatu jaki ma w ręce. Wiele lat temu, gdy jeszcze moja znajomość tematu była delikatnie mówiąc uboga, kolega oglądając moje zdjęcia krytykował jedno za drugim. Wówczas zasunąłem mu żeby się odczepił bo mam super sprzęt i zdjęcia jak dla mnie są super. Usłyszałem jedno - Dla mnie możesz robić zdjęcia pudełkiem od zapałek jednak to co zrobisz ma zapierać dech w piersiach. Miał racje. Kilka lat później jeden z fotografów zajął czołową lokatę w konkursie Pilsner Urquell. Zdjęcie wykonał na rynku w Krakowie pudełkiem od zapałek metodą otworkową. Genialna fotografia. Próbowałem ja teraz znaleźć i nazwisko fotografa jednak ... - może komuś się uda.
Dlatego posiadanie telefonu z rozsądnie sprawnym aparatem czy małego sprytnego aparaciku jest wskazane po to by uchwycić dla siebie jedną niepowtarzalną chwilę. Najlepszy aparat to ten w rękach świadomego fotografa, który potrafi zrobić z nim cuda.
"...że przeczytali cały internet... myślę, że z dwa razy na pewno" - to zdanie utkwi mi na długo ;)
OdpowiedzUsuńNikon czy Canon? Mnie ten spór nie dotyczy, ja lubię swój mały zielony aparacik ;)
OdpowiedzUsuńPodpis
KOBIETA ;)