środa, 30 października 2013

wtorek, 29 października 2013

W pogoni za słońcem

Przyłapani na zamyśleniu, ogrodzeni klatką sentymentu, zażywając gorzkiej pigułki życia podążamy przed siebie w poszukiwaniu odrobiny szczęścia. Odnajdujemy je pokruszone, rozrzucone w czasie dnia codziennego, próbujemy je zebrać i złożyć w całość. Dopasowujemy fragmenty, składamy w całość, bawimy się puzzlami życia, jednak często okazuje się, że brakuje nam jednego najważniejszego fragmentu. Wpatrzeni na niekompletny obraz kolejnego dnia zamykamy się w zadumie szukając w myślach błędu jakie znów popełniliśmy. Złudnie dochodzimy do wniosku, że kolejny raz tego już nie zrobimy, jednak błędy są wpisane w nasze życie. Siadając gdzieś na krawędzi własnego świata, wpatrujemy się w zachodzące słońce kolejnego odcinka naszego życia. Wiem, że jutro też będzie dzień, słońce jak zaszło tak wstanie, może rozbłyśnie swoim piękny blaskiem a może zakryją go chmury. Nie wiem - to będzie jutro, jednak najważniejsze zawsze jest dziś bo dziś istnieje a jutro dopiero nastąpi. 
Będąc na spacerze z moimi przyjaciółmi, podążając brzegiem jeziora w blasku promieni zachodzącego słońca zawołałem mojego syna, ustawiłem tak by "chwycił" w garści zachodzące słońce. W ten sposób powstało to zdjęcie. Nie ma w nim doskonałości, nie jest nawet nowatorskie jednak jest moje, następne może zrobię lepsze, jednak jest moją, naszą wspólną próba zatrzymania mijającego czasu, uchwycenia nieuchwytnego. 



czwartek, 24 października 2013

Dziki Koń

Któregoś dnia szukając coś w internecie natrafiłem na niemieckojęzyczną stronę motoryzacyjną. Mój niemiecki jest raczej słaby więc włączyłem automatycznego tłumacza. Radość z możliwości czytania czegoś czego się wstępnie nie rozumiało bezcenna. Niestety nie trwała długo. Tłumacz prócz tekstu przetłumaczył nazwy własne marek i modeli samochodów. Ile się nagłowiłem co to jest Dziki Koń.



Mustang bo o nim mowa to wspaniały samochód. Symbol Ameryki, samochód który wyznaczył trendy Muscle Car. To bohater wielu filmów - 60 Sekund to jeden z moich ulubionych, gdzie w wersji Shelby Nicolas Cage ucieka skradzioną Eleonor przed policją. Słyszałem wiele opinii o tym samochodzie, że jest jak hamburger, że to auto tylko na prostą drogę bo wypadnie z zakrętu, bandyta grasujący na drogach. Nie miałem przyjemności jeżdżenia wieloma autami tego typu, jednak ten którego widzicie na zdjęciach GT 500 z 2012 r. zrobił na mnie oszałamiające wrażenie. Niewiele powyżej 3 sekund do 100, niecałe 8 sekund do 200... takie liczby robią wrażenie zwłaszcza gdy siedzi się w środku.




Marzenia są po to by je spełniać - takie słowa usłyszałem podczas tej sesji. Całkowicie się z nimi zgadzam, po to jest życie by żyć a nie trwać. Ciesze się że mogłem zrobić te zdjęcia. Dzięki wielkie za wrażenia estetyczne i emocje podczas jazdy.